Dokonałam dzisiaj szalonego zakupu, który - taką przynajmniej mam nadzieję - ułatwi mi nieco pracę oraz pomoże zaoszczędzić parę groszy. Zainwestowałam w niszczarkę do papieru. Po co? A no po to, aby móc nią robić paski do moich quillingowych dzieł. Och, ach i ech... nie mogę się już doczekać, kiedy niszczarka do mnie dotrze!
Dokonałam dzisiaj szalonego zakupu, który - taką przynajmniej mam nadzieję - ułatwi mi nieco pracę oraz pomoże zaoszczędzić parę groszy. Zainwestowałam w niszczarkę do papieru. Po co? A no po to, aby móc nią robić paski do moich quillingowych dzieł. Och, ach i ech... nie mogę się już doczekać, kiedy niszczarka do mnie dotrze!